Zachwycało mnie w nim to, że myślał podobnie jak ja i interesował się tym, co ja a jednocześnie już wtedy starał się wyjść do młodych ludzi i budzić w nich zmysł przedsiębiorczości. Twierdzenie, że: "Pieniądze szczęścia nie dają, tym którzy ich nie mają", to nic innego jak nasz i nam podobnym ludziom sposób myślenia. Miał gdzieś 17 - 19 lat (pamiętam, że był bardzo młody) gdy po raz pierwszy o nim przeczytałam i tylko dlatego, że czytałam to, co on czytał, choć on przeczytał znacznie więcej, ja byłam zaledwie na etapie motywacji i szukaniu swojej drogi i dlatego coś, co ktoś pisał o nim trafiło do mnie. Dziś i ja jestem w internecie i mam zaszczyt pisać o nim, a nawet proponować Tobie przeczytanie tego , co on pisze. Jestem przekonana, że jeśli jego książka " Myśleć Jak Milionerzy" nie zapoczątkuje Twojej nowej drogi do lepszego, bogatszego życia, to nic innego na Ciebie nie wpłynie. Dlaczego? "...polegniesz na deskach powtarzając do osiemdziesiątki: ci wredni milionerzy ukradli mi tyle świetnych pomysłów na biznes." No. może nie koniecznie będziesz obwiniał/a milionerów, ale na pewno wszystko (wydarzenia, sytuacje, urodzenie itd) i wszystkich, tylko nie siebie. Moje życiowe niepowodzenia znalazły swój początek końca, gdy pewna kobieta powiedziała do mnie... "Sama pani tego chce" i dała mi małą niebieską książeczkę Louise Hay... Która potwierdziła mi jej wypowiedź. Dlaczego potwierdziła? Obok oburzenia jakie mną ogarnęło na jej wypowiedź, zrodzona ciekawość kazała mi szukać odpowiedzi na pytanie; "dlaczego ona tak mówi? Przecież ja nie chcę tego i tego..." Ostre słowa, słowa, które mocno mnie zabolały, nie głaskanie po główce, to był początek mojego nowego życia. Mam głębokie przekonanie, że nic tak nie zmotywuje Cię do działania, jak prawda o Tobie, o tym co myślisz, kim jesteś do czego dążysz i jakie masz wymówki by tego nie osiągnąć. Jeśli chcesz zmienić swoje życie to koniecznie NAUCZ SIĘ myśleć jak milionerzy, i zacznij żyć jak żyje Bogata Kobieta
Kiedyś, przed laty gdy po raz pierwszy przeczytałam coś o Kamilu, (poza Internetem), były to tylko krótkie wzmianki o nim i o tym, co robi. W tamtym czasie nieosiągalną była dla mnie jego droga. Nawet komputer był tylko w zasięgu marzeń, a dziś...
piątek, 3 lipca 2009
Dlaczego myśleć jak milionerzy?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz